Pożegnanie 2018 roku czyli rozpoczęcie nowego sezonu szkoleniowego

Przejdź do treści

Pożegnanie 2018 roku czyli rozpoczęcie nowego sezonu szkoleniowego

Skialpinizm - szkolenia skiturowe, kursy skiturowe, narciarstwo wysokogórskie, skialpinizm i szkolenia lawinowe, sklep skiturowy
Pożegnanie 2018 roku, czyli rozpoczęcie nowego sezonu szkoleniowego

    Zima jak to zima, przyszła w samą porę przykrywając wszystko dookoła. Z jej nadejściem związane jest oczekiwanie, nadzieja i ciekawość tego co przed nami. Tak też było i tym razem. Rozpoczęcie cyklu szkoleń wypadło tuż przed Sylwestrem. Miałem wrażenie, że wszyscy ruszyli na narty, wszędzie słychać było dyskusje gdzie kto był i skąd zjechał, jakie warunki lub jaki sprzęt w tym sezonie modny.

 

    Pierwsi kursanci dotarli również do mnie. Jak sami stwierdzili, chcieli spróbować narciarstwa skiturowego, gdyż piesze wycieczki zimą są zbyt wyczerpujące. Dreptanie w miejscu, gdy skiturowcy co rusz mijają ich na szlaku, to kiepska perspektywa. Nie można się z Nimi nie zgodzić. Narciarstwo skiturowe, czy wysokogórskie to całkiem inny wymiar aktywności zimowej w porównaniu do pieszych wędrówek. Przemieszczanie się na nartach jest wbrew pozorom o wiele bardziej bezpieczne a na pewno szybsze, niż pokonywanie tego samego dystansu na nogach. Dla jednych to uzależnienie od adrenaliny, dla innych zdrowy styl życia, dla jeszcze innych możliwość obcowania z przyrodą. Oczywiście nie mam tu na myśli autostrady na Kasprowy Wierch, ale odwiedzanie pięknych i spokojnych miejsc. Różne perspektywy i różne potrzeby. Każdy znajdzie coś dla siebie.






    
    Zanim moi kursanci samodzielnie wyruszą w góry, postanowili zdobyć odpowiednią wiedzę związaną z samym sprzętem skiturowym, planowaniem wyjścia skiturowego, etyką i ochroną środowiska ale przede wszystkim z zagadnieniami lawinowymi i partnerskim ratownictwem lawinowym. Po piątkowych zajęciach teoretycznych w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem, przyszedł czas na zajęcia praktyczne. Perspektywa jazdy w terenie to nie to samo co jazda na wyratrakowanym stoku, ale trójka Muszkieterów z kijkami w dłoniach dała sobie świetnie radę i z szerokim uśmiechem wróciła do domu. Niedzielne zajęcia uświadomiły im, że stanowimy grupę, która motywuje się do działania i odkrywa nowe, dostępne tylko zimą szlaki. Wiem, że ziarno skituringu zostało zasiane i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się na jakimś szczycie. Wiem również, że aby w pełni cieszyć się urokami narciarstwa skiturowego należy nieustannie doskonalić swoje umiejętności.
Do zobaczenia i niech śnieg smaga Wasze twarze.






Nie ma jeszcze żadnych recenzji.
0
0
0
0
0

Wróć do spisu treści